Poznajmy sie

Greenman

Sory za wpadkę z podwójnym wpisem.

Jared2nd

witamy

ooo, sosnowiec, jak blisko Very Happy

Arclight

Siedzę już ponad rok na tym forum (z duuuuuuużymi przerwami), ale dopiero odkryłem ten temat:D A to dzięki użytkownikowi 2, 3 i 4 posty wyżej, dzięki któremu temat ten oznaczył mi się jako "nowy post". Masło-śmietanowe:D
Muszę niezwłocznie nadmienić, że i data tego postu nie jest mi obojętna, jako że imieniny swoje wtedy obchodzę Very Happy

Dodam jeszcze, że nie jestem Henrykiem. Co ambitniejsi mogą się pokusić o rozwiązanie tej wątpliwej urody zagadki, Ci mniej chętni - niech czytają dalej.
Prawdziwe moje imię to Mariusz, pochodzę z okolic Częstochowy, studiuję przerażający kierunek farmację we Wrocławiu. Jako że uwielbiam wszelkie tasiemce, a te nieorganiczne już w szczególności, serial B&S wciągnął mnie na dobre od razu od trzeciego odcinka. Niezrażony tragicznymi tłumaczeniami, czytanymi przez lektora-zombie, podczas odcinków puszczanych w nieprzyzwoitej, niedorzecznej lub niezdrowej porze w telewizyjnej jedynce. Tak, tak, początki były trudne. Pamiętam nawet, że urywałem się z piątkowego polskiego, na kilka miesięcy przed maturą, żeby móc obejrzeć swój ukochany serial:D A lat mogłem mieć wtedy 19, a może jeszcze mniej. Kilka latek upłynęło, korzystam z dobrodziejstw internetu, uniezależniłem się w tym czasie od języka polskiego (ha! znów się ten polski przewija, chyba mam jakąś awersję) - w sensie oglądam serial (nie tylko ten, wszystkie inne, o których krótko wspomnę za chwilę) w jego rodowym języku.

Wspominałem, że pożeram większość taśmaków - prawda. Desperate Housewives, Heroes, Lost, to tylko najbardziej znane tytuły, z którymi moja przygoda zaczęła się na ekranie telewizora i przeniesiona na ekran komputera, trwa do dnia dzisiejszego.

Co mnie ujęło w B&S? Pewnie to, co was. Niezwykła więź rodzinna, różnorodność, a jednocześnie jedność, ciekawa (zazwyczaj) fabuła i oprawa dźwiękowa. Czyli krótko - ryczę jak bóbr, po każdym prawie odcinku:D Oby tak dalej, bo trudno mi ukryć, że chciałbym być jednym z Walkerów.

I jeszcze jedno, Scotty jest słoooooodki:P

justus

Cześć

Mam na imię Justyna, ukończyłam filologię polską, mam „prawie” Wink

30 lat i mieszkam w Olsztynie (Warmia i Mazury).

Serial „Bracia i siostry” zaczęłam oglądać na 1 pr. TVP. „Zaczęłam” to dobre słowo, bo niestety zabrakło cierpliwości, żeby skończyć razem z TVP, choć jestem wdzięczna naszej telewizji, że miałam szansę zauważyć ten serial. Jak zaczęłam, to już mnie od niego oderwać nie można było. Serial jest jednym z moich ulubionych. Uwielbiam również Medium, Bones, Lost (kiedyś Ghost Whisperer, Heroes, 24, ale wyhamowały ostatnie sezony, albo po prostu już mi się znudziły).

Lubię kino europejskie, zwłaszcza filmy francuskie, włoskie (tu mogę polecić wspaniałego reżysera Giuseppe Tornatore – Malena, Cinema Paradiso, 1900 Człowiek legenda – te 3 filmy są jednymi z najlepszych jakie obejrzałam w swoim życiu) Uwielbiam również czytać (znowu nie będę oryginalna - literatura francuska i wszystko, co o Francji piszą, zwłaszcza o Prowansji).

Cieszę się bardzo, że trafiłam na to forum i że ludzie z niego nie odchodzą, ale wracają – czasami po dłuższej nieobecności... i się w końcu przedstawiają Cool

Miło jest coś o sobie wiedzieć. Pozdrawiam serdecznie

Barty

Cześć! Z tej strony Bartek! Smile

Obecnie jestem na II roku dziennikarstwa w Warszawie. Jutro obchodzę urodziny i wybije mi już oczko. Razz

B&S oglądam od 25 września 2006 roku. Tak, zacząłem oglądać od razu dzień po premierze w USA! Dlaczego? To były czasy gdy byłem wielkim fanem Prison Break i postaci Caroline Reynolds w którą wcielała się Patricia Wettig. Gdy dowiedziałem się, że odchodzi ona z PB do innego serialu, postanowiłem, że zobaczę co to za produkcja i obejrzę ją dla Patty. Nie ukrywam, że przed obejrzeniem pierwszego odcinka życzyłem B&S klapy, aby Patty wróciła do PB. Oczywiście zaraz po pierwszym odcinku uzależniłem się od tego serialu i tak mi zostało do dziś.

Ulubione postacie? Holly, Scotty, Norah, Kitty, Sarah, Ryan

Pozdrawiam!

P.S. Szkoda, że tu taki mały ruch...

Jared2nd

Witamy Bartku! Very Happy

nie mówiłeś, że Ryan to jedna z twoich postaci Surprised

Barty

Trzymałem go na deser! Razz

Ania_A

Witaj Bartku!

Super, że kolejne osoby piszą na forum bo jak sam zauważyłeś niestety dość cienko ono przędzie.

Annica

Ania_A, kto jest na Twoim avatarze? To Holly? Razz

Ania_A

Annica

Haha, ok, mój błąd, dzięki za wyjaśnienie Very Happy

Jared2nd

Tee Admin, tak przegląam temat i sie okazuje, że nic o tobie nie wiemy Razz

Barty

Do tablicy! Razz

Jared2nd

i to już!

notPerfect

Ekhem! Obserwuje i czytam to forum od wakacji, ale jakoś nigdy nie miałem okazji się zarejestrować, a więc jestem teraz! Przybywam z czarnej otchłani Polski, zwanej Podkarpaciem, gdzie prócz monumentalnego bezrobocia można zobaczyć piękne pagórki, łąki porastające różnokolorowym kwieciem i najpiękniejsze wschody i zachody słońca, jakich nie widział sam Mały Książę. W moim jakże ciekawym i pełnym negatywnych i pozytywnych wrażeń życiu, spotykam wielu wspaniałych i mniej wspaniałych osób. Na szczęście życie to nie średnia arytmetyczna, a ważona - sam niedawno to odkryłem. Wink

Pasjonują mnie zbieranie znaczków, kapsli z Tymbarków... wróć! Muzyka rockowa (Hey, SoaD, Placebo, No Doubt, U2, Green Day), motoryzacja (Citroen! <3) i sport (siatkówka i piłka nożna, ale tylko w TV [Lyonnn!]). Ubóstwiam wszystko co francuskie - od kuchni, przez motoryzację po miłość... choć tego jeszcze nie próbowałem ;D. W wolnych chwilach pisuję wiersze, lecz poetą nie jestem, co najwyżej wierszokletą! Wink

Do dziś nie wiem kiedy zacząłem oglądać serial. Pierwszy raz widziałem odcinek o rodzinnym ranczu, a pierwsza scena to bodajże rozmowa Kevina ze Scottym, oczywiście w TVP1 - zresztą do dziś dzień nie mogę uwierzyć jak to możliwe, że TVP puściła tak "lewicowy" i "nie-zaściankowy" serial w ramówce... ach, ale ten świat zaskakuje. Kończąc o serialu - po obejrzeniu tego odc. chciałem oglądać serial dalej ale nigdy nie wiedziałem kiedy leci. Na tych wakacjach pomyślałem - cholera, zacznę oglądać B&S i Bogu dzięki, że tak zrobiłem Wink

Jak wszyscy tutaj - uzależniłem się i oglądałem po 3, 4 odcinki dziennie... ahhh jak piękne to były chwile Very Happy

Moimi ulubionymi postaciami są w sumie wszyscy bohaterzy serialu - każdy się w pewnym stopniu dopełnia i nie wyobrażam sobie Sary bez Kevina czy Nory bez kogokolwiek xD Sam serial jest wspaniały i mogę szczerze powiedzieć że nauczył mnie wiele, i wciąż uczy. Zrobił też parę innych zawrotów w moim życiu, ale o tym pisać nie będę ;P Więcej, dowiecie się pewnie w trakcie Wink

I do cholery! trzeba rozruszać to forum! dalej palce na klawiatury i do boju! Bo nudno tu od jakiegoś czasu, że aż strach samemu tak siedzieć ^^

pozdrawiam najserdeczniej! i witam wszystkich!

EDIT: Zapomniałem dodać, że mam 16 lat Smile